Menopauza odbiera apetyt na seks? Są proste sposoby, by wszystko wróciło do normy

Brak ochoty, sił, wreszcie przyjemności - kobiety dojrzałe rezygnują z seksu, nieraz jeszcze przed menopauzą. Szkoda, bo czasem wystarcza drobna zmiana, by odzyskać radość z fizycznej bliskości.

Bezpieczny seks z wzajemnie wiernym partnerem mógłby być przepisywany na receptę. Wpływa korzystnie na wygląd i samopoczucie, jest przyjacielem serca, płuc czy układu immunologicznego. Wpływa na produkcję immunoglobulin (IgA), które są niezbędne do skutecznego zwalczania infekcji. Sprzyjając uwolnieniu endorfin, łagodzi ból wszelkiego rodzaju. Dzięki oksytocynie pomaga budować trwałe relacje. Reguluje ciśnienie krwi. Wzmacnia mięśnie ud, ramion i pleców. Pomaga walczyć ze stresem, motywuje do dbania o siebie, umożliwia spalanie kalorii. Dlaczego rezygnować z tych korzyści?

Testosteron w dół

W okresie menopauzy część kobiet zupełnie seksu nie chce. Bez estrogenów pochwa staje się sztywna, sucha, przestaje jawić się jako źródło przyjemności. Obniża się stężenie testosteronu - jajniki przestają go wytwarzać. Tymczasem kobietom testosteron jest bardzo potrzebny - wpływa na nasze samopoczucie, życiową energię i libido.

Kobiety o prawidłowym stężeniu testosteronu, w górnych granicach normy, zwykle charakteryzuje sprawne ciało i umysł, mają sporo energii. W sytuacjach stresujących łatwiej się koncentrują i mobilizują do działania. Zbyt niski poziom testosteronu, podobnie jak u mężczyzn, grozi apatią, a nawet depresją, niską samooceną, problemami z koncentracją/pamięcią, przewlekłym uczuciem zmęczenia, anorgazmią. To nie zachęca do fizycznej bliskości.

Po menopauzie nie ma owulacji, a najczęściej właśnie w pierwszej fazie cyklu i w trakcie owulacji ochota na seks u kobiet jest większa. Ma to związek z wyższym poziomem estradiolu i testosteronu.

Nie musi boleć

Sztywność pochwy spowodowana niedoborem hormonów kobiecych, przy braku pożądania i nawilżenia, powoduje ból. Zwykle po paru próbach kobiety już nie chcą próbować. Niedobór estrogenów dotyka nie tylko samej waginy, ale również okolic cewki moczowej. Skutek to ból przy oddawaniu moczu, nasilone parcie, a nawet nietrzymanie moczu. Jak w tych okolicznościach czuć się seksowną i w ogóle myśleć o fizycznej bliskości?

Tymczasem trzeba po prostu o pochwę zadbać. Wiele kobiet nawet tego nie próbuje. Po prostu rezygnują z seksu i tyle, a innych dolegliwości nie wiąże ze zmianami w obrębie waginy. A jeśli nawet – źle dobrany lubrykant może dodatkowo zaszkodzić.

Pochwa pozbawiona estrogenów staje się pergaminowa, odbarwiona, podatna na uszkodzenia. Trzeba ją solidnie odżywić. Jeśli po zastosowaniu zwykłej oliwki czy innego preparatu, zamiast poprawy są otarcia i pogorszenie, opór kobiet przed kolejnymi próbami rośnie. Tymczasem najrozsądniej byłoby o tym porozmawiać z ginekologiem i wspólnie poszukać rozwiązania.

Estrogeny i fitoestrogeny

Trzeba uzupełnić hormony. Gdy menopauza odbija się szczególnie niekorzystnie na życiu seksualnym i nie ma przeciwwskazań, lekarze coraz częściej zalecają stosowanie estrogenów miejscowo. To pozwala przywrócić waginie nawilżenie, elastyczność, ładny, naturalny zapach, nie ma bólu podczas zbliżeń. Preparaty dopochwowe są łączone z terapią doustną. Są kobiety, którym najlepiej służą plastry z hormonami. Na świecie popularne stają się preparaty zawierające androgen podobny do testosteron, by przywrócić nie tylko libido, ale generalnie apetyt na życie. W Polsce nawet klasyczna HTZ (hormonalna terapia zastępcza) wciąż budzi wiele obaw.

W przypadku kobiet, które nie mogą stosować HTZ lub z różnych powodów nie chcą tego robić, alternatywnym rozwiązaniem jest wykorzystanie fitoestrogenów. To substancje o słabszym działaniu od leków, jednak z pewnością są bezpieczniejsze, a wiele kobiet przyznaje, że efekty terapii są wystarczające.

Sen i adoracja

Na nasze libido wpływa wiele czynników. Czasem ogień w sypialni przywraca trochę odpoczynku, udany urlop, dobra kolacja, nowy partner. Mężczyźni wolą młodsze, a kobiety dojrzałe stają się dla panów niewidzialne? Niektórzy z pewnością tak, a panie niewidzialne to przede wszystkim te, które same tak zdecydowały.